SPOTKANIE Z MORAWIECKIM

Na wieść o przyjeździe Mateusza Morawieckiego zmobilizowali się przeciwnicy polityczni Prawa i Sprawiedliwości - Komitet Obrony Demokracji oraz fundacja Wspólnie do Demokracji, którzy najpierw na rynku zorganizowali happening, a później przenieśli się pod budynek szkoły w oczekiwaniu na przyjazd Premiera.

Od godziny 17:00 służby porządkowe rozpoczęły wpuszczanie osób udających się na spotkanie, które miało rozpocząć się o 18:00. Policjanci oglądali plecaki i torebki oraz sprawdzali każdego wykrywaczem metalu. Po takiej weryfikacji można było przejść do sali gimnastycznej i zająć miejsce wśród widzów. Krzesła dla widowni ustawione były dookoła prostokątnego podestu. Na każdym znajdowała się papierowa, biało-czerwona flaga.

Prowadzącym spotkanie i moderatorem dyskusji był Witold Reclaf. Ilość uczestników limitowana była jedynie pojemnością sali. Organizatorzy postanowili wpuścić tylko tyle osób, ile zostało przygotowanych miejsc siedzących. To spowodowało, że ogromną większość uczestników spotkania stanowili członkowie PiS-u z Wejherowa i okolicznych miejscowości, a także z Lęborka i Słupską oraz  sympatycy tej partii. To oni przybyli na miejsce jako pierwsi, co w połączeniu z ograniczoną ilością miejsc na sali (około 250 - 300), spowodowało że wielu chętnych którzy chcieli wejść tuż przed rozpoczęciem spotkania, nie zostało wpuszczonych.

Kolumna rządowa z Mateuszem Morawieckim przybyła z kilkunastominutowym opóźnieniem. Wjeżdżając na teren szkoły spotkała się z głośnym i niechętnym przyjęciem osób protestujących przeciw polityce rządu oraz Prawa i Sprawiedliwości. Po krótkiej wizycie i złożeniu kwiatów w szkolnej izbie pamięci poświęconej błogosławionej siostrze Alicji Kotowskiej, Mateusz Morawiecki w towarzystwie m.in. ministra Marcina Horały, rzecznika rządu prasowego rządu Piotra Mullera i wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha, wkroczył na miejsce spotkania.

Widownia zgotowała Premierowi gorące powitanie, po którym główny gość spotkania zabrał głos. W zaimprowizowanym przemówieniu Mateusz Morawiecki poruszył szereg aktualnych tematów (m.in. inflacja, drożyzna, wojna na Ukrainie, wzrost cen energii, zaopatrzenie w węgiel, itp.), krytykując równocześnie Platformę Obywatelską oraz imiennie Donalda Tuska.

W drugiej części spotkania przyszedł czas na zadawanie pytań. Wśród pytających był także zastępca prezydenta Wejherowa Arkadiusz Kraszkiewicz, który prosił Premiera o specjalne wsparcie finansowe dla budowy Węzła Zryw. Pomimo obecności zwolenników i sympatyków PiS-u, Mateusz Morawiecki usłyszał także trudne pytania, krytykujące jego rząd za opieszałość i brak wywiązania się z obietnic składanych środowisku rybaków trudniących się połowami dorsza oraz za brak zrozumienia i brak reakcji rządzących na katastrofalną sytuację małych przedsiębiorstw branży gastronomicznej, które najmocniej zostały dotknięte przez pandemiczne ograniczenia.

Na zakończenie spotkania Premier otrzymał od organizatorów kosz kaszubskich truskawek, a uczestnicy spotkania ruszyli po autografy i wspólne zdjęcia.

Tomasz Magulski

tomasz.magulski@tubawejherowa.pl