MIECZ JAKUBA 2024
W minioną sobotę odbył się XXIX Turniej Strzelecki o "Miecz Jakuba...2024-05-13
2024-05-12
Z PIEKŁA DO NIEBA»2024-05-05
GRYF ULEGŁ SPARCIE»2024-04-30
I WEJHER DRAGON CUP»2024-04-30
WICELIDER POKONANY»TRZECIA WYGRANA Z RZĘDU
2018-04-05 11:29:05
Mecz jak u Hitchcock’a. Najpierw trzęsienie ziemi a później napięcie cały czas rosło. Pada grad bramek. W szalonym meczu na Wzgórzu Wolności Gryf Wejherowo pokonuje Znicz Pruszków 4:3.
Kolejny raz Gryf Wejherowo stworzył niesamowite widowisko i zaskoczył kibiców. Kolejny raz po emocjonującym spotkaniu zgarnął trzy punkty. Tym razem odprawił z kwitkiem Znicz Pruszków – solidną drużynę ze środka tabeli.
Początek spotkania to nokaut w wykonaniu wejherowian. Zanim piłkarze Znicza na dobre weszli w mecz, przegrywali już 1:0 za sprawą Macieja Koziary, który w 2 minucie dał prowadzenie żółto-czarnym. Lepiej ten mecz dla Gryfu nie mógł się rozpocząć, a szybko zdobyty gol tylko dodało smaczku konfrontacji. Gościom zajęło trochę czasu otrząśniecie się po takim ciosie ale w miarę upływu czasu zaczęli poczynać sobie coraz śmielej. Wreszcie w 30 minucie ich starania zostały nagrodzone. Bramkę wyrównującą strzela Maciej Machalski. Na nasz zespół podziałało to mobilizująco i osiem minut później Krzysztof Wicki ponownie wyprowadza Gryf na prowadzenie. Na przerwę żółto-czarni schodzili prowadząc 2:1.
Druga połowa rozpoczyna się podobnie do pierwszej. W zamieszaniu na polu karnym Znicza przytomnością umysłu wykazuje się Krzysztof Wicki i kieruje piłkę do bramki. Żółto-czarni prowadzą już 3:1 ale to nie koniec emocji. Obie drużyny grają otwartą piłkę ale to wejherowianie strzelają kolejną bramkę. W 66 minucie meczu sędzia dyktuje rzut karny dla gospodarzy. Do piłki podchodzi Krzysztof Wicki i zdobywa swoją trzecią bramkę w meczu. Gryf prowadzi ze Zniczem 4:1 i wydaje się, że jest już "po meczu". Tymczasem goście konsekwentnie dążą do zniwelowania straty. W 76 minucie Maciej Machalski strzela drugą bramkę dla przyjezdnych, którym zaczyna świtać nadzieja. Nadziej wzrosły jeszcze bardziej, gdy w 88 minucie spotkania Paweł Tarnowski strzela bramkę kontaktową. Jest już jednak zbyt mało czasu na kolejne gole. Kilka minut później sędzia kończy spotkanie.
Gryf Wejherowo – Znicz Pruszków 4:3 (2:1). Spotkanie z pewnością zostanie zapamiętane ze względu na duża liczbę strzelonych goli, hat-trick Krzysztofa Wickiego i emocje związane z przebiegiem gry i zmianą jej wyniku.
Zadziwia metamorfoza wejherowskiej drużyny. Przed rozpoczęciem rundy wiosennej byli skazywani na pożarcie. Zajmowali ostatnie miejsce w tabeli i mało kto wierzył w ten zespół. Wiosną Gryf zadziwia. Wreszcie widać radość w grze, a to dodaje motywacji. Skończył się też koszmar jesieni – głupio tracone bramki w końcówkach, przez co wejherowianom "uciekło" wiele punktów. Wróciła za to skuteczność i tak oto na boisku widzimy wejherowian, którzy są w stanie toczyć równorzędny bój z każdą drużyną.
qrator
-
2024-05-12
-
2024-05-05
-
2024-04-28
2024-05-12 18:21:20
NAJNOWSZE OKAZJE
NAJNOWSZE TUBONY
NAJNOWSZE GAZETKI
swoich znajomych!
z innymi!