TYTANI POLEGLI W KWIDZYNIE

Sobotni pojedynek od początku potoczył się nie po myśli Tytanów. Przez pierwsze pięć minut bramki zdobywali wyłącznie gospodarze. Dopiero przy stanie 5:0 dla USAR-a, Tytani się przełamali i rzucili pierwszą bramkę. Od tego momentu rozpoczęła się mozolna pogoń naszych szczypiornistów, którzy krok po kroku zmniejszali różnicę bramkową. Wreszcie w 23 minucie spotkania dopięli swego i na tablicy wyników pojawił się remis 11:11. Niestety od tego momentu aż do końca pierwszej połowy bramki zaczęli rzucać wyłącznie gospodarze. Zdobyli ich po kolei aż 6. Tytani tuż przed gwizdkiem odpowiedzieli tylko jednym celnym rzutem i na przerwę USAR Kwidzyn schodził prowadząc 17:12.

Od początku drugiej połowy gra była wyrównana. Wprawdzie Tytani ruszyli do odrabiania strat ale USAR na to nie pozwalał, utrzymując wciąż bezpieczną przewagę bramkową. W miarę uciekającego czasu nasza drużyna podejmowała coraz bardziej desperackie próby ataku, lecz wszystkie one rozbijały się na twardej defensywie gospodarzy. Co gorsza, ci w miarę upływu czasu swoją przewagę bramkową jeszcze powiększali. Im bliżej końca meczu, tym bardziej stawało się oczywiste, że USAR nie wypuści zwycięstwa z rąk. Ich przewaga wynosiła cały czas 5-7 bramek. W ostatnich minutach spotkania gospodarze pozwolili sobie na poluzowanie szyków i tylko dzięki temu Tytani zdołali rzucić kilka bramek, zmniejszając rozmiary porażki.

W 9. kolejce spotkań I ligi piłki ręcznej USAR Kwidzyn pokonał KS Tytani Wejherowo 35:31 (17:12). Nasi szczypiorniści wciąż pozostają jedyną ekipą bez zwycięstwa w sezonie 2020/21.

opr. qrator