ZMARŁ BRUNON GAJEWSKI
Nie żyje osoba znana wielu pokoleniom Wejherowian, zasłużony społecznik,...
2025-04-28

2025-04-25
PORAŻKA W KWIDZYNIE»2025-04-22
REMIS NA WYJEŹDZIE»2025-04-15
SPORTOWA GALA»2025-04-14
MEDLAE KICKBOXERÓW»

UWAGA - ARESZT DLA DROGOWEGO BANDYTY
2014-09-08 20:58:42

Sąd Rejonowy w Wejherowie, na wniosek Prokuratury Rejonowej, zastosował wobec 37-letniego Leszka F., sprawcy tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło w sobotę w okolicy Wyszecina, trzymiesięczne tymczasowe aresztowanie.
Leszek F. 37-letni mieszkaniec Zelewa w gminie Luzino, który w sobotę 6 września około godz. 22:00, prowadząc po pijanemu i bez prawa jazdy audi A4, nieopodal Wyszecina zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka fiatem punto, w wyniku czego śmierć poniosła 27-letnia kobieta w siódmym miesiącu ciąży, został w poniedziałek przesłuchany przez prokuratora. Sprawca przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i wyjaśnił, że tego dnia spotkał się kolegami i wypił z tej okazji 8 piw, lecz czuł się tak dobrze, że postanowił do domu wrócić swoim samochodem. Jak się ten powrót skończył, wiadomo, pisaliśmy o tym wcześniej.
Leszkowi F. zostały przedstawione dwa zarzuty, ale może być ich więcej. Na razie odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym będąc pod wpływem alkoholu oraz za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu nie mając do tego uprawnień, gdyż już w 2006 roku za jazdę po pijaku po raz pierwszy zabrano mu prawo jazdy, a ponownie utracił je w 2008 i znowu w 2010 roku, tym razem aż na 7 lat, do roku 2017. Mimo to mężczyzna, jak gdyby nigdy nic, przez te wszystkie lata jeździł po drogach swoim audi.
Tego samego dnia, w poniedziałek o godz. 16:00 wejherowski sąd zadecydował, iż wobec takiej postawy podejrzanego i oczywistych dowodów jego winy, należy zastosować wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Okazuje się też, że sprawca nie jechał sam. Prokuratura szuka pasażera auta, który uciekł z miejsca wypadku. Tej osobie grożą zarzuty za nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku.
Dodajmy, że mąż ofiary, który także jechał w samochodzie, w stanie ciężkim przebywa w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Na szczęście ich trzyletniemu dziecku nic poważnego nie stało się i maluch trafił do domu pod opiekę swoich dziadków.
- Należy spodziewać się dodatkowego zarzutu w sprawie rannego mężczyzny, ale dokładnie jakiego, będziemy wiedzieć po uzyskaniu opinii lekarskiej - informuje prokurator Dariusz Witek-Pogorzelski.
Jak się dowiedzieliśmy, rodzina dotknięta tragedią wracała z chrzcin do domu, do którego pozostało mniej niż kilometr drogi. W pewnej odległości za fiatem jechali inni krewni, w tym matka zabitej kobiety, którzy ku swej rozpaczy pierwsi dotarli na miejsce tragedii.
(emo)
-
2025-04-29
-
2025-04-29
-
2025-04-25
2025-04-29 11:25:49
NAJNOWSZE OKAZJE
NAJNOWSZE TUBONY
NAJNOWSZE GAZETKI
swoich znajomych!
z innymi!